Biwak ... ale numer!

Dodano: 8 lipca 2018
W dniach 6 i 7 lipca 2018 roku na terenie Środowiskowego Domu Samopomocy w Krotoszynie po raz kolejny odbył się biwak. Liczne atrakcje i ciekawe rozrywki zapewnili biwakowiczom opiekunowie prowadzący Klub: Małgorzata G., Agnieszka K., Joanna M., Joanna D. W piątkowe popołudnie o godzinie 16.00 rozpoczęliśmy biwak. Po rozłożeniu swoich śpiworów i innych przydatnych rzeczy uczestnicy podzielili się na dwie grupy. Dziewczyny zajęły się krojeniem placka drożdżowego, który upiekła babcia pani Joanny D., a chłopacy przygotowaniem kawy i herbaty. Następnie wspólna kawka z przepysznym plackiem w naszym ogrodzie. Czas na pierwszą atrakcję-wyjście do Szkoły Tańca „show dance” prowadzoną przez panią Katarzynę W. Pani Kasia podzieliła się z nami swoją pasją i opowiedziała o szkole tańca oraz przeprowadziła dla nas zajęcia taneczne i nauczyła podstawowych kroków walca. Tanecznym krokiem wróciliśmy do ośrodka (nie było daleko bo Szkoła Tańca jest po sąsiedzku).

Wszyscy biwakowicze zabrali się za przygotowywanie kolacji na którą zaplanowano naleśniki z sosem pomidorowo-warzywnym. Gdy ogłoszono kolację na nikogo nie trzeba było czekać. Aby maksymalnie wykorzystać czas na biwaku opiekunowie przygotowali kolejną niespodziankę w postaci wyjścia do Kina Przedwiośnie na film pt. ”JURASSIC WORLD”. Przed godziną 21 wybraliśmy się do kina ciekawi fabuły filmu. Film był widowiskowy, pełen zwrotów akcji, humoru no i przede wszystkim było w nim bardzo dużo dinozaurów. Wracając z kina nasze wesołe rozmowy przerwali w parku „biwakowicze żartownisie” którzy zaczęli krzyczeć, że widzą dinozaury (co niektórych udało się im wystraszyć).

Do ośrodka wróciliśmy trochę zmęczeni. Jednak, aby właściwie zakończyć pierwszy dzień biwaku nie mogło zabraknąć ogniska i pieczonych kiełbasek. Było bardzo wesoło, wszyscy śpiewali i wygłupiali się, po czym zmęczeni położyliśmy się spać. Następny dzień rozpoczęliśmy śniadaniem oczywiście sami je przygotowaliśmy. Wszystko co dobre szybko się kończy i tak nasz biwak dobiegł końca, jeszcze tylko porządki i spakowanie śpiworów. Nasi opiekunowie wymyślili nam wiele atrakcji, więc się nie nudziliśmy. Udział w biwaku przyniósł wszystkim bardzo mile spędzone chwile oraz jak zwykle niezapomniane wrażenia! Prosto z biwaku przeszliśmy na zajęcia do poszczególnych pracowni w naszym ośrodku i na pewno opowiemy koleżankom i kolegom o naszym biwaku.